Czy SEO content editor pomaga w pisaniu treści pod wyszukiwarkę? Przykład użycia darmowego edytora tekstu
Copywriterzy często narzekają, że edytory treści SEO utrudniają pracę. Konieczność skupienia się na wytycznych generowanych na podstawie statystyk dot. występowania fraz na stronach zajmujących topowe miejsca w wyszukiwarce odbiera radość z pisania i kreatywność. Klientom zależy nie na dopasowanym pod użytkownika tekście, a na treści, która będzie świeciła się na zielono w SEO editorze. Z kolei pozycjonerzy uwielbiają tego typu narzędzia, ponieważ wskazują, jakimi technicznymi parametrami powinien charakteryzować się artykuł, aby miał szansę powalczyć o najlepsze pozycje. Jak jest faktycznie? Rozbierzmy temat SEO text checkera na czynniki pierwsze.
Content editor SEO – do czego służą tego typu narzędzia?
Edytor tekstu SEO to aplikacja, która ułatwia:
- przygotowanie zaleceń do treści wspierającej pozycjonowanie określonej podstrony na wybrane słowa kluczowe,
- pisanie tekstu zgodnie z wytycznymi,
- sprawdzanie tekstu pod SEO otrzymanego od copywritera.
Sprawdź, jak wygląda poprawne rozmieszczenie słów kluczowych w tekście.
Bez text editora proces opracowania treści jest żmudniejszy i wymaga poświęcenia zdecydowanie więcej czasu przez pozycjonera oraz doświadczonego SEO copywritera, samodzielnie przeprowadzającego research fraz i opracowującego strukturę tekstu. Wygląda to mniej więcej tak:
- Wymyślenie tematu na treść,
- Przeprowadzenie doboru słów kluczowych za pomocą narzędzi,
- Przepatrzenie wyników wyszukiwania Google na interesujące nas frazy,
- Ustalenie nasycenia treści słowami kluczowymi oraz zdefiniowanie śródtytułów na podstawie tekstów konkurencji,
- Pisanie treści zgodnej z wytycznymi i ręczne sprawdzanie np. liczby występowania danej frazy,
- Sprawdzenie zgodności treści z wytycznymi najczęściej za pomocą super narzędzia CTRL + F :).
Plusem content editora jest na pewno to, że narzędzie przygotowuje zalecenia na podstawie sporej puli danych, których ręczna analiza pochłania cenny czas. Oczywiście nie oznacza to, że tego typu aplikacjom należy bezgranicznie ufać. Bazując na własnym doświadczeniu i poszukując złotego środka między super optymalizacją treści pod SEO a jej atrakcyjnością dla użytkowników, często należy zmodyfikować wytyczne „wyplute” przez inteligentny algorytm.
Sprawdź, czym są hidden keywords.
Jak w uproszczeniu działa edytor treści SEO?
Nie wchodząc w zawiłości techniczne, sposób działania SEO text editora można przedstawić w 5 krokach.
- Narzędzie pobiera listę stron wychodzących na daną frazę w wynikach wyszukiwania.
- Przeprowadzona zostaje analiza semantyczna treści – algorytm zlicza występowanie fraz w dokładnym dopasowaniu oraz poszukuje synonimów, semantycznych słów kluczowych, które dopełniają kontekst treści.
- Na podstawie puli danych inteligentny mechanizm poszukuje korelacji między pozycją strony w SERP-ach a np. użyciem frazy w tytule artykułu czy nagłówkach.
- Wytyczne do tekstu powstają na podstawie przygotowanych statystyk – jeśli na stronach w TOP10 dana fraza powtórzona jest przeciętnie 10 razy, edytor SEO zarekomenduje użycie słowa kluczowego w podobnej częstotliwości.
- Podczas pisania aplikacja automatycznie zlicza występowanie danej frazy, wskazując na bieżąco, ile brakuje do optymalnej optymalizacji treści.
Sprawdź, co powinien zawierać brief copywritera.
Przy okazji warto pamiętać, że edytory SEO contentowe tworzą rekomendacje na podstawie samych treści pojawiających się w wyszukiwarce. Nie biorą np. pod uwagę mocy domeny czy szybkość indeksowania treści na danym serwisie. Oznacza to, że mocne strony internetowe, oceniane przez Google jako wiarygodne, nawet słabej jakości tekstem są w stanie przegonić w rankingu młodsze i gorzej oceniane blogi bez względu na to, jak dopieszczony pod SEO content będą posiadać.
SEO content editory – przykłady aplikacji online
Z racji tego, że edytory treści wykorzystują znaczne zasoby do odpytania listy wyników wyszukiwania, na rynku ciężko znaleźć darmowe narzędzia. Do najbardziej znanych aplikacji należą:
- Content editor 2.0 od Surfera,
- Content editor od Link-Assistant.com (ten akurat jest darmowy, to również program desktopowy),
- Semrush SEO Writing Assistant,
- Content Editor od Searchmetrics.
Sprawdź, jaka powinna być długość akapitu w tekście SEO.
W polskiej branży SEO najbardziej znany jest oczywiście edytor treści od Surfera. Niestety copywriterzy z podstawową wiedzą nt. pozycjonowania oceniają narzędzie jako skomplikowane w obsłudze. Minus stanowi też relatywnie wysoki koszt, biorąc pod uwagę możliwości finansowe freelancerów. Na plus z pewnością można zaliczyć to, że Editor Surfera to polska, ciągle rozwijana aplikacja.
Jak korzystać z edytora tekstu pod SEO? Instrukcja krok po kroku na podstawie Link-Assistant.com
Myślę, że niechęć copywriterów do pracy na SEO text editorze może wynikać z nieznajomości obsługi tego typu narzędzi. A wiadomo – w nawale pilnych zleceń lepiej od razu zabrać się za pisanie niż poświęcać czas na aplikację, która koniec końców może wydać się niepotrzebna. Przejdziemy zatem przez działanie jednego z darmowych edytorów od Link-Assistant.com.
Instalacja desktopowego edytora treści
- Wejdź na stronę: link-assistant.com/website-auditor/seo-content-editor.html.
- Podaj imię i adres mailowy.
- Zostaniesz przekierowany na stronę, z której będziesz mógł pobrać program.
- Kliknij download i przeprowadź instalację.
- Na Twoim komputerze zainstalują się cztery aplikacje, będziemy korzystać z ostatniej:
- Backlink Checker,
- Link Assistant,
- Rank Tracker
- WebSite Auditor.
Link Assistant, jak już wcześniej wspomniałam, to darmowa aplikacja desktopowa, rozbudowane narzędzie służące do przeprowadzania audytów stron www, analizy profilu linków, monitorowania błędów. SEO edytor treści stanowi jedną z dostępnych funkcjonalności.
Sprawdź inne narzędzia SEO dla copywritera.
Uruchomienie SEO text checkera
- Odpalamy na komputerze WebSite Auditora.
- Wpisujemy adres strony, którą będziemy chcieli zoptymalizować. Może to być domena klienta, na którą powstanie tekst albo Twój własny serwis.
- W lewym bocznym menu przechodzimy do sekcji Page Audit -> Edytor treści.
- Wybieramy, czy będziemy pisać treść na nową podstronę (z automatu wygeneruje się testowy URL), czy optymalizujemy istniejący tekst (trzeba podać adres strony). Wpisujemy słowa kluczowe, na które zamierzamy napisać/zoptymalizować content.
- Zatwierdzamy i czekamy na zalecenia optymalizacyjne wygenerowane przez narzędzie.
Rozumienie wytycznych SEO text editora
Przeanalizujmy sobie kolejne wskazówki od narzędzia. Każdy parametr został opisany pod ikonką „i”, więc jeśli będziesz chciał sobie przypomnieć, co oznacza, wystarczy na nią najechać myszką. Po lewej stronie znajduje się standardowy edytor tekstowy, w którym możesz pisać lub wkleić gotowy tekst. Z dodatkowych, płatnych opcji mamy możliwość wygenerowania treści w HTML-u, a także zebrania wytycznych do PDF, by następnie przesłać je do copywritera. To pomocne rozwiązanie.
Utrwal sobie wiedzę, jak napisać dobry artykuł.
- Współczynnik optymalizacji – pokazuje, na ile zoptymalizowany jest tekst, biorąc pod uwagę wytyczne przygotowane przez narzędzie.
- Licznik słów – rekomendowana liczba słów (nie znaków, w anglojęzycznym SEO operuje się na słowach) określona na podstawie długości treści konkurencji.
- Alerty – wskazówki dotyczące np. rozmieszczenia słów kluczowych w poszczególnych elementach tekstu, upychania fraz, długości Title itd. Są generowane w oparciu o popełniane przez nas błędy.
- Odwzorowane słowa kluczowe – frazy, na które naszym zdaniem powinien rankować tekst. Narzędzie dodaje liczbę wystąpień danego słowa kluczowego.
- Polecane słowa kluczowe – są to frazy, które algorytm content edytora dobrał na podstawie analizy treści konkurentów. Jak widzisz, często wpadają tutaj wyrażenia powiązane semantycznie oraz zwroty ogólne czy stopwordsy, które służą do budowania pełnych zdań. Ręcznie można dodać/usunąć polecane słowa kluczowe.
- Konkurentów – nazwa parametru jest ewidentnie niepoprawnie przetłumaczona; to po prostu lista stron rankujących na podane przez nas frazy.
- Tematy i pytania – pytania, które zadają wyszukiwarce użytkownicy, posługując się wybranymi przez nas frazami. Narzędzie zbiera pytania z sekcji pytań i odpowiedzi, która pojawia się na niektóre wyrażenia wśród rankingu wyników.
- Chmura słów – tutaj powinno znajdować się 50 najważniejszych słów, które pojawiają się w Title, Description, treści analizowanej strony. Frazy pojawią się dopiero po wrzuceniu treści do edytora.
Sprawdź też, jak poprawnie stosować tagi na blogu.
Redagowanie i sprawdzanie tekstu pod SEO
Wrzuciłam powyższą część tekstu do edytora tekstu i oto, jaki wynik osiągnęłam: 71,4% optymalizacji. Całkiem nieźle jak na pisanie oparte o własne doświadczenie :).
Co rekomenduje narzędzie?
- Wg edytora upchałam następujące słowa kluczowe w treści: pod, treści, tego, przez, edytor treści SEO. Można się zgodzić jedynie z ostatnim wyrazem, wcześniejsze samodzielnie nie mają większego znaczenia i nie można traktować ich jak fraz.
- Title jest za długi, bo przekracza 70 znaków – tyle obecnie mniej więcej wyświetla się w wynikach wyszukiwania, więc narzędzie sugeruje trzymać się takiej długości. Aczkolwiek wielu seowców powie, że Google ineksuje o wiele więcej znaków z tytułu strony, więc szkoda nie skorzystać z tego miejsca do poprawy pozycji w SERP.
- Wśród polecanych słów kluczowych na czerwono świecą się frazy przyspamowane, na zielono są te OK, a na szaro pokazują się braki.
Pamiętaj też o SEO images na blogu!
I to by było na tyle, jeśli chodzi o wskazówki darmowego SEO content editora. Z chmury tagów nie wyciągnę żadnych wniosków, pytań nie użyłam, bo pojawiły się w języku angielskim, a konkurentów już wcześniej przejrzałam przy okazji przeprowadzania researchu.
Optymalizacja tekstu z pomocą SEO edytora
Podrasowanie treści pod SEO za pomocą Link Assistanta jest banalnie proste – wystarczy zastosować podane wskazówki.
Stosując się do większości wytycznych, osiągnęłam wynik 88,4%. Nie zmieniałam słów posiłkowych typu pod, tego, przez, które wg algorytmu używałam zbyt często. Szkoda jednak czasu na przekształcanie zdań, aby osiągnąć 100%, skoro wyrażenia te samodzielnie nie mają większego znaczenia dla SEO.
Ocena użyteczności edytora treści SEO
Edytor tekstu pod SEO od Link Assistant jest tylko narzędziem, które przygotowuje wytyczne na podstawie analizy danych pochodzących z różnych stron www. Algorytm nie jest nieomylny i nigdy nie będzie działać jak algorytmy Google, co oznacza, że nie można traktować go jako wyroczni. Nie warto też trzymać się wszystkich zaleceń ani dążyć do wyniku na poziomie 100%. Bazując na swojej wiedzy i doświadczeniu, trzeba przesiać cenne wskazówki od tych bezużytecznych.
Sprawdź, jak stworzyć plan wydawniczy bloga.
W czym pomagają content editory?
- W pisaniu treści pod SEO pod otrzymane wytyczne – możemy wrzucić zleconą listę fraz, a następnie bez cudownego narzędzia CTRL+F kontrolować, ile powtórzeń danej frazy udało nam się zamieścić.
- W poszukiwaniu fraz powiązanych semantycznie, doprecyzowujących kontekst opisywanego tematu.
- W tworzeniu meta tagów przez niedoświadczonych w SEO copywriterów.
- W researchu i wyszukiwaniu fraz – szczególnie sekcja Tematy i pytania może stawić ciekawe źródło inspiracji.
Czy warto korzystać z edytorów SEO tekstów? Podsumowanie
Zachęcam Cię do przetestowania darmowego edytora. Jeśli utrzymujesz się z copywritingu i otrzymujesz wytyczne z miriadami fraz, tego typu aplikacja może pomóc w sprawdzaniu częstotliwości wystąpień słów kluczowych, ich rozmieszczeniu, spamowaniu itd. Gdy będziesz zadowolony, możesz skusić się na narzędzie od Surfera, które posiada bardziej rozbudowane wskazówki optymalizacyjne. Nigdy jednak nie ufaj na ślepo wszystkim wytycznym i patrz na nie zdroworozsądkowo oraz przez pryzmat swojego doświadczenia.